Dziwne zjawiska, odczucia, wydarzenia podczas jazdy... 

Warhammer

Du¿o je¼dzi³em wieczorami po okolicznych pustkowiach, lasach i czasem widzia³em dziwne rzeczy i dziwne zachowanie roweru jak w trójk±cie bermudzkim...

Kiedy¶ jad±c noc± w lesie nagle pojawi³ siê facet który jecha³ rowerem, sêk w tym ¿e by³o po 23 i brak ksiê¿yca (czyt. ciemno jak w d...) wszystko by³o by fajnie gdyby facio by³ o¶wietlony , ale nawet nie mia³ odblasków. Chocia¿ mia³em lampy na full w dal, a droga prosta jak strzeli³, to facet nagle wy³oni³ siê i pêdzi³ prosto na mnie...cudem go omin±³em. Dziwne w tym wszystkim jest to ¿e go¶æ jecha³ po drodze, a jechaæ ¶rodkiem lasu bez ¶wiate³ siê nie da. Do dzi¶ nie wiem czy to by³a jaka¶ zjawa czy jaki¶ rowerzysta z noktowizorem zasuwaj±cy 35km/h o 23 przez las...

Kolejna dziwna rzecz to zjawisko przyspieszania rower podczas naciskania koñcówkami palców gripów (tez to czujecie?) niby nic, a odczuwa sie z³udne uczucie przyspieszania roweru jakby kto¶ nas popycha³...

Strefa BF czeka...


Co rozumiesz przez "Dziwne zachowania roweru"?
Ten facet, to jakim rowerem jecha³? Mo¿e mia³ dynamo, i mu siê od³±czy³o - wiêc by³ nieo¶wietlony.
Je¶li w ogóle nie mia³ ¶wiate³ to tak jak mówisz byæ mo¿e mia³ noktowizor :D

PS: Duchy nie je¿d¿± na rowerze i nie korzystaj± z noktowizorów:D
pojed¼cie sobie o 2.00 w nocy do nieznanego lasu na w±skie terenowe ¶cie¿ki to zrozumiecie o czym kundello mówi. najlepiej z jak±¶ psychodeliczn± muzyczk± na uszach. pomy¶lcie sobie o El Chupakambrze, albo o filmie "Osada". nic nie daje takich emocji jak spieprzanie do domu 45km/h po lesie ;]
Mo¿esz podaæ jaki¶ tytu³ psychodelicznego zespo³u?
A to jest czupakmbra http://pl.wikipedia.org/wiki/Chupacabra
A to polska Czupakambra http://pl.wikipedia.org/wiki/Pom%C3%B3rnik


Parê razy dopad³o mnie przemo¿ne uczucie deja vu.Przecie¿ staram siê nie je¼dziæ ci±gle tymi samymi trasami.Zmieniam je, a mimo to deja vu mnie dopada.Usi³ujê wtedy wytê¿yæ swój umys³, aby sobie przypomnieæ, ale im wiêcej siê koncentrujê, tym bardziej ucieka mi to wra¿enie...
Kiedy¶ te¿ mia³em niesamowite wra¿enie, ¿e naprzeciwko mnie w odleg³o¶ci jakie¶ 200-300 m jadê ja sam. Podobny strój, podobna sylwetka...Otworzy³em szeroko oczy i pewnie buziê ze zdziwienia.Mniej wiêcej w odleg³o¶ci 100 m go¶æ skrêci³ i pogna³ w dó³, a ja pojecha³em prosto. Przez chwilê nawet mia³em ochotê go pogoniæ, ale sobie odpu¶ci³em.Mo¿e wpad³em w jak±¶ pêtlê czasow± i rzeczywi¶cie widzia³em sam siebie z przesz³o¶ci ( lub przysz³o¶ci)...
cholera... niedawno by³em na górze ¯ar rowerem, zje¿d¿aj±c chcia³em znale¼æ ten s³ynny kawa³ek gdzie jest pod góre a samo jedzie :P (tzn. gdzie sie wydaje ze jest pod gore) no ale ze zje¿d¿a³em w do³ z predkoscia 60-70 km/h i jakos to przeoczylem... w zasadzie logicznie myslac zjezdzajac powinienem czuæ w pewnym momencie ze zwalniam(ze niby z gorki, a naprawde pod gorke), no ale jakos predkosc 70 sie utrzymywa³a :P.

ps. polecam gore ¿ar do bicia rekordow predkosci :D moj - 75.8 .

Mo¿esz podaæ jaki¶ tytu³ psychodelicznego zespo³u? zarzuæ sobie Tool :P albo stare kawa³ki od kaliberr 44 :) wiecej nie znam :P

cholera... niedawno by³em na górze ¯ar rowerem, zje¿d¿aj±c chcia³em znale¼æ ten s³ynny kawa³ek gdzie jest pod góre a samo jedzie :P (tzn. gdzie sie wydaje ze jest pod gore) no ale ze zje¿d¿a³em w do³ z predkoscia 60-70 km/h i jakos to przeoczylem... w zasadzie logicznie myslac zjezdzajac powinienem czuæ w pewnym momencie ze zwalniam(ze niby z gorki, a naprawde pod gorke), no ale jakos predkosc 70 sie utrzymywa³a :P.

ps. polecam gore ¿ar do bicia rekordow predkosci :D moj - 75.8 .
To nie ma takiej mocy, ze ty staniesz jak pien z predkosci 70 na 0 km/h : P I byl tam przeciez chyba napis gdzie do jest, ale ostatnio jak tam bylem to zostalo kawalek slupka wiec chyba to wywalili bo ludzie sie tym bawili i tarasowali droge ; p I dobra rzecz na kawalku 1m pedzic 5km/h w gore ; p
wola³em pobic rekord predkosci i wyprzedzaæ wszystkie samochody i motory niz bawic sie jakims parometrowym z³udzeniem optycznym. Chyba mam cos nie po kolei w g³owie skoro jechalem dwa razy szybciej niz inne pojazdy mechaniczno-spalinowe :P a na koncu zjazdu z gory ¯ar ZAWSZE jest korek, dlatego lepiej zjezdzac rowerem niz autem:)
Uwa¿ajcie na ¿u³awsk± Chupacabrê czyli ¯opatora :D [ame="http://www.youtube.com/watch?v=udjS6mkoLsI"]YouTube - Patologii Oblicza - ?opator[/ame]
W³±czcie sobie kawa³ek Astrix-Monster i przejed¼cie siê wrze¶niow± noc± po bezdro¿ach po których rozlewaj± siê mg³y bia³e jak mleko...Jak kto¶ mi powie ¿e czuje sie jak u mamy to bedzie na prawdê dziwny:D


Kolejna dziwna rzecz to zjawisko przyspieszania rower podczas naciskania koñcówkami palców gripów (tez to czujecie?) niby nic, a odczuwa sie z³udne uczucie przyspieszania roweru jakby kto¶ nas popycha³...
znam to te¿ tak mam
czasami te¿ jak wciskam leciutko hamulce to wydaje mi siê, ¿e rower przyspiesza :?
Ja w czwartek od kumpeli wraca³em gdzie¶ ko³o 2 w nocy. Mia³em jeszcze jaki¶ kilometr do domu. Przeje¿d¿a³em przez las. By³o ciemno jak w d***e. Lampka o¶wiecona na full, chocia¿ czego mo¿na chcieæ od lampki za 13z³. No i jadê. Patrzê w oddali na drodze jakie¶ bia³e postacie stoj±. No wiêc przyspieszy³em, ¿eby ich szybciej wymin±æ. Gdy jecha³em tak jakby zniknêli a potem s³yszê goniæ go. Dosta³em takiego speeda, ¿e pod górkê, która zaraz mnie czeka³a wyjecha³em na prze³o¿eniu 48-11. Gdy ju¿ wjecha³em w obszar zabudowany i o¶wietlony, zatrzyma³em siê i spojrza³em w dó³ i nikogo nie by³o. Na drugi dzieñ chcia³em powtórzyæ ten wyczyn, ale za nic nie mog³em pod ni± na tym prze³o¿eniu wjechaæ.
czlowiek w takiej sytuacji dostaje zastrzyku adrenaliny :P moze nie na rowerze ale mi tez nie raz sie dzialo ze jak musialem to zrobilem cos o wiele lepiej niz tak po prostu bo chcialem...

wola³em pobic rekord predkosci i wyprzedzaæ wszystkie samochody i motory niz bawic sie jakims parometrowym z³udzeniem optycznym. Chyba mam cos nie po kolei w g³owie skoro jechalem dwa razy szybciej niz inne pojazdy mechaniczno-spalinowe :P a na koncu zjazdu z gory ¯ar ZAWSZE jest korek, dlatego lepiej zjezdzac rowerem niz autem:)
Korek ? Gdzie korek ? Jak tam bylem moze raz byl albo dwa tak to nigdy nie bylo moze pojedyczne auto sie mijalo podczas drogi
To nic dziwnego ¿e go¶æ jecha³ tak szybko i na dodatek bez o¶wietlenia. Ja robiê identycznie. Uwielbiam je¼dziæ lasem w ¶rodku nocy. Czasami jak wychodzê z pracy jest tak oko³o 2 w nocy a mam jeszcze zapas energii to wybieram siê na 40 km wypad przez las i stacje kolejowe ... O¶wietlenia nie mam niestety wcale wiêc jadê na pamiêæ. Czasami drogê pamiêtam tylko z przeja¿d¿ki dziennej. Wiêc gdy siê rozpêdzê nawet do marnych 30 - 35 a przed sob± widzê drogê maksymalnie na metr adrenalina ju¿ siê pojawia. Fakt mo¿na wpa¶æ prosto w drzewo albo jakie¶ porozwalane ga³êzie. Jednak frajda jest niesamowita.

A co do duchów, zjaw i wilko³aków. Czasami tak± le¶n± ¶cie¿k± drepcz± ludzie wracaj±cy z pracy ( stacja kolejowa ). Ale nie wiem kto siê boi bardziej Ja czy mo¿e Ci biedni ludzie jak s³ysz± tylko ¿e co¶ siê zbli¿a a nastêpnie wielka 100 KG postaæ ubrana na czarno przemyka centymetry od nich.

Osobi¶cie strachliwy raczej nie jestem i w duchy b³±kaj±ce siê po lasach jak by nie mia³y nic lepszego do roboty nie wierzê. Co nie oznacza ¿e czasami widz±c "co¶ dziwnego" w krzakach nie przyspieszê. I to prawda ¿e wtedy ¿aden podjazd nie jest straszny :D
He, a ja nie wiem jak by to opisac, jak jade noca (czego raczej unikam) nie czuje bardziej strachu a sile : P Tam gdzie przez dzien sie bardziej zmecze w nocy tam wjezdzam sobie elegencko bez zadnego wysilku

@@Down
W weekend bylem chyba tam raz albo dwa albo trzy, wiem, ze korek tam widzialem chyba raz albo dwa rady, ale tak to korkow nie zauwazam (przewaznie w tygodniu tam bywam)

Korek ? Gdzie korek ? Jak tam bylem moze raz byl albo dwa tak to nigdy nie bylo moze pojedyczne auto sie mijalo podczas drogi zawsze w weekendy, na samym dole gory ¿ar, przy skrzy¿owaniu.
no to ja jako takich dziwnych zjawisk nie miewa³em, raz w lesie widzia³em nagiego faceta w kasku na motor (wiele osob go widzia³o - zboczeniec, juz chyba oglada kwadratowe s³onko)

kiedys jecha³em rowerem w nocy , u nas po szosie kolo której sa latarnie co ok 20 metrów i przeje¿dza³em ko³o jednej, to chcia³em looknaæ która godzina (na liczniku, za szybko jechalem ¿eby wyj±c tel, a zegarków nie nosze) no i latarnia zgas³a (czesto tak bywa, bo stare ¿arówki u nas s±) dojechalem do drugiej i to samo -_- przy trzeciej i 4 te¿, zatrzyma³em sie ko³o ostatniej bo potem kawa³ek ich nie by³o i zapali³± sie druga xD

TERAZ MEGA DZIWNY PARANORMALNY PRZYPADEK xD
slysza³o o nim kilkanascie osob, od znajomej mojej ciotki , i mojej ciotki.
PRzydarzy³o sie to tej znajomej (ciotki)
wiec by³o jakos tak, w Lesie kozlowieckim (ko³o Lublina) ¿e jecha³a ona wraz z jakas inna pani± rowerem przez las, i jej rower zacza³ nagle jechaæ do ty³u mimo tego ¿e peda³owa³a do przodu, dorga by³a praktycznie prosta (szczegó³ów dok³±dne nie znam) no i jechal tak do ty³u z 15 metrów, a¿ z niego zeskoczy³a (o ile sie nie myle, zapytam jeszcze raz o dokladna wersje)
tak BTW w tym lesie podobno kiedys w srodku nocy gra³y organy koscielne, itd xD
ludzie z okolic lublina moze slyszeli o drodze na Wzory, tam gdzie gasna motory i samochody same z siebie, zapewne tam ten rower do ty³u jecha³

a ja w tym lesie typa w kasku widzia³em tego nagiego ;P
Mnie sie nigdy nic nienormalnego nie przytrafi³o, lubiê je¼dziæ po lesie w nocy, ale jako¶ bardzo siê wtedy nie bojê (gorzej jest jak ma na piechte i¶æ ;) w czasie jazdy bardzo czêsto mam uczucie, ¿e kto¶ mnie obserwuje, ale wtedy zaczynam jechaæ szybciej i nigdy nie ogl±dam siê za siebie. Muzyki na rowerze nie s³ucham zbyt czêsto, ale jak ju¿ co¶ jest to na nocn± przeja¿d¿kê nadaje siê [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=luFCBdS5PAs"]co¶ takiego[/ame].
He, a ja nie mialem jakis paranomalnych zjawisk tylko wlasnie wracalem z Rybnika przez Rój i taka boczna uliczka i bylo ciemno jak w dupie, nie mam ani odblaskow ani nic i jade nagle cos zamna leci patrze i akurat lapmpa byla i O KURA MAC pies , po pedalach i zem spiepszyl ale nie wiem jakim picem : d Takie powera dostalem, ze jeszcze wjechalem na 3/5 pod gorke kolo zajazdu Rojanka a jest b.duza : d
Ja te¿ mam to zjawisko deja vu, prawie codziennie. Zaczynam siê wtedy zastanawiaæ czy to jest jaki¶ równoleg³y czas czy gdy cz³owiek umiera resetuje siê co¶ i prze¿ywa ¿ycie od nowa, niewiadomo;/
deja vu mam bardzo czêsto ale jeszcze nigdy na rowerze...
Ale to co napisa³e¶ norbiA2 to bardzo ciekawe... ciekawe co to jest?
Mi to siê bardziej wydajê, ¿e to "b³±d w matrix'ie" xD
DejaVu te¿ miewam niesamowicie czêsto, i bardzo czêsto podczas jazdy na rowerze(chocia¿ wiem, ¿e nigdy w ¿yciu nie by³em w tym miejscu, to wydaje mi siê, jakbym droge zna³ na pamiêæ i jezdzi³ tamtêdy codziennie).
Co do paranormalnych zjawisk - nie wierze ; ) Mo¿e gdzie¶tam jest jaka¶ obca cywilizacja, niech sobie bêd±, co mi do tego.
Przez las w nocy jeszcze nie je¼dzi³em, ale chodzi³em du¿o razy i pod czas deszczu, burzy, w bezksiê¿ycow± noc i jako¶ specjalnie straszne to nie jest ;)
Mia³em kilka podobnych akcji, ale nigdy nie zauwa¿a³em jaki¶ dziwnych zachowañ roweru... najczê¶ciej by³y to dziwne zachowania otoczenia...

Jedna z takich akcji:
Nie by³o jeszcze bardzo ciemno, ale zbli¿a³a siê noc... wyskoczy³em wtedy sprawdziæ nowe o¶wietlenie... Jecha³em szos± i wje¿d¿a³em do lasu. Z drogi zaraz pod lasem wyje¿d¿a kole¶ (ok. 50 lat na rowerze z ko³ami ok. 24", sk³adak)
Ja jecha³em wtedy gdzie¶ 25-30 km/h. Pan, który wyjecha³ z lasu jecha³ za mn± i mia³em tego ¶wiadomo¶æ... jednak nigdy by mi nawet nie przysz³o na my¶l, ¿e zobaczê go za sob± po przejechaniu kilometra takim tempem... Po tym widoku zacz±³em jechaæ szybciej, a jego nadal widzia³em jakie¶ 15m za mn±... prêdko¶æ dosz³a ju¿ do 45km/h i ju¿ szybciej jechaæ nie mog³em, ale nadal widzia³em za sob± pana na sk³adaku... Odczepi³ siê on ode mnie dopiero po 13km jazdy w polnej dró¿ce pod miastem... Dla mnie by³ to szok... nie zapomnê miny tego kolesia nigdy...
A ja wracam ka¿dej nocy z miasta do domu na wie¶, droga asfaltowa prowadz±c± przez las. I po tym co tutaj widze chyba przestane to robic.. x) Odno¶nie tego 'przyspieszania' odczuwalnego to racja, równie¿ to tam. Zjawisko dziwnej znajomo¶ci drogi równie¿. Zdarza³o siê równie¿, ¿e go³y pan z siekiera mnie goni³, po czym jak zawróci³em on wci±¿ krzycza³ i bieg³ dalej. Ale powiem wam, ze najgorszym przezyciem w moim zyciu rowerowym by³o jak jecha³em cos kolo 2 w nocy w/w droga przez las i mnie jakas sarna albo jelen goni³. Jakby wam wstrzykneli 3 dawki adrenaliny, ekstaze i wódke na przepoje. Mocyy przybywaj. uciek³em jej, albo ona sie zatrzyma³a. nie pamietam. :)

Ja w czwartek od kumpeli wraca³em gdzie¶ ko³o 2 w nocy. Mia³em jeszcze jaki¶ kilometr do domu. Przeje¿d¿a³em przez las. By³o ciemno jak w d***e. Lampka o¶wiecona na full, chocia¿ czego mo¿na chcieæ od lampki za 13z³. No i jadê. Patrzê w oddali na drodze jakie¶ bia³e postacie stoj±. No wiêc przyspieszy³em, ¿eby ich szybciej wymin±æ. Gdy jecha³em tak jakby zniknêli a potem s³yszê goniæ go. Dosta³em takiego speeda, ¿e pod górkê, która zaraz mnie czeka³a wyjecha³em na prze³o¿eniu 48-11. Gdy ju¿ wjecha³em w obszar zabudowany i o¶wietlony, zatrzyma³em siê i spojrza³em w dó³ i nikogo nie by³o. Na drugi dzieñ chcia³em powtórzyæ ten wyczyn, ale za nic nie mog³em pod ni± na tym prze³o¿eniu wjechaæ. Spietra³e¶ siê, mocny stres=adrenalina, ¿eby to powtórzyæ musia³by¶ znowu wpa¶æ w moment wysokiego stresu aby wytworzy³a siê adrenalina, na sucho nie da rady :D

Mnie sie nigdy nic nienormalnego nie przytrafi³o, lubiê je¼dziæ po lesie w nocy, ale jako¶ bardzo siê wtedy nie bojê (gorzej jest jak ma na piechte i¶æ ;) w czasie jazdy bardzo czêsto mam uczucie, ¿e kto¶ mnie obserwuje, ale wtedy zaczynam jechaæ szybciej i nigdy nie ogl±dam siê za siebie. Muzyki na rowerze nie s³ucham zbyt czêsto, ale jak ju¿ co¶ jest to na nocn± przeja¿d¿kê nadaje siê co¶ takiego. ja te¿ mam takie uczucie ze kto¶ mnie obserwuje jak jadê po ciemku albo jak siê co¶ poruszy wtedy dostaje spida...deja vu mia³em raz w ¿yciu
Hmm bardzo ciekawy temat. Wiêc ja wam opowiem o mojej przygodzie tak ok 2 tygodnie temu. Pojecha³em sobie do lasu tak o 22, by³o ju¿ ciemno. I tak sobie jade spokojnie, bez o¶wietlenia ale to mi nie przeszkadza³o bo te trasy znam na pamiêæ. I na którym¶ zje¼dzie z kolei, metr od drogi by³a ³aweczka. By³o ju¿ ca³kowicie ciemno, a patrzê, na ³aweczce siedzi kto¶ i czyta ksi±¿kê :eek: By³o tak ciemno ¿e ledwo droge widzia³em, a ten go¶æ czyta³ ksi±¿kê. W³osy mia³ bardzo d³ugie jak na ch³opa i ca³kowicie bia³e, a do tego (nie wiem czy to przewidzenie ?) skóra ca³kowicie czarna. Bardzo dziwne to dla mnie by³o ;/
Je¶li chodzi o deja vu to mam co¶ trochê innego, mianowicie czêsto mi siê ¶ni± ró¿ne rzeczy z moim udzia³em, z którymi siê jeszcze dot±d nie spotka³em, ale jak siê pó¼niej okaza³o mia³y siê one wydarzyæ w bli¿szej czy dalszej przysz³o¶ci.. :confused:
Koszalin_biker - mo¿e Ty wró¿k± jeste¶ bo przysz³o¶æ przewidujesz :o

Je¶li chodzi o deja vu to mam co¶ trochê innego, mianowicie czêsto mi siê ¶ni± ró¿ne rzeczy z moim udzia³em, z którymi siê jeszcze dot±d nie spotka³em, ale jak siê pó¼niej okaza³o mia³y siê one wydarzyæ w bli¿szej czy dalszej przysz³o¶ci.. :confused: : O Tez to mam, snie snie a potem gdzies jade/ide patrze, przeciez to mi sie snilo
Fajnym odczuciem jest wpa¶æ w cieñ aerodynamiczny - np. za tirem - dzi¶ mi siê uda³o. Jecha³em pod wiatr szos± jakie¶ 45km/h i po tym jak mnie tir min±³ zjecha³em na lewo tu¿ za nim. Uczucie niesamowite - wiatr ustaje, normalnie cisza, a prêdko¶æ momentalnie ro¶nie, nawet bez peda³owania. Tylko ciê¿ko siê utrzymaæ bo trzeba jechaæ jak najbli¿ej ty³u pojazdu co mo¿e byæ trochê niebezpieczne. Ale do 61km/h przyspieszy³em ;) za to jak wypad³em z cienia to uderzy³a mnie fala powietrza i od razu zwolni³em.
Co do jazdy w nocy po lesie - polecam tych 2 kolesi: [ame="http://www.youtube.com/watch?v=oQqk-ZZMjhg"]YouTube - Axis & Trank - The Scent (Current Value Remix)[/ame]
Ich utwory maj± niesamowity klimat i zapewniam was, ¿e dostarcz± wam wielu emocji podczas jazdy w nocy :)
Ja dzis jechalem po 21 z moja super ekipa, po strasznych ciemnosciach (jedyne zrodlo swiatla to nasze lampki). Sypiemy tak 35km/h a tu nagle wbiega na nas gosciu. Zobaczylismy go dopiero 2 metry przed rowerami. Kolezanka przywalila w rower kumpla i prawie sioe zabilismy. Gosci jakby sie siwecil i strasznie machal rekami. Przez chwile bylismy przerazeni ale jakos dojechalismy do domu (ponad 40km w ciemnosciach po 5 dnisch ciaglej jazdy).
pozdro
Toivlas, pogromcy mitów sprawdzali czy w ten sposób mo¿na zmniejszyæ zu¿ycie paliwa, mo¿na.
Koszalin Biker, mo¿e dobrze widzia³ w nocy? Albo tak jak jeden rowerzysta opisany w tym temacie, mia³ noktowizor :D, a sny to sobie zapisuj, ¿eby by³ dowód ¿e to nie dejavu.
Spider146, Ale jak, wybieg³ pomacha³ i schowa³ siê w krzaki czy wskoczy³ na drzewo? Mia³ twarz*?
Ja nie mam ¿adnych takich przygód (Mo¿e siê mnie boj± :D), ale wszyscy macie nauczkê ¿e siê w nocy po lasach nie je¼dzi :D
*Tak, wiem ¿e to g³upio brzmi
¯adko je¿d¿e w nocy po lesie, ale jak s³ysze jakie extrema sie tam dzieja, to chyba mam zamiar zacz±æ je¼dziæ noc±.
Podobno s± lepsze warunki ni¿ w dzieñ, bo wiatr nie wieje i jest ch³odniej.

¯adko je¿d¿e w nocy po lesie, ale jak s³ysze jakie extrema sie tam dzieja, to chyba mam zamiar zacz±æ je¼dziæ noc±.
Podobno s± lepsze warunki ni¿ w dzieñ, bo wiatr nie wieje i jest ch³odniej.
Tak, extrem jest duzo a i jezdzi sie przyjemnie, o wiele przyjemniej niz w dniu
Ja raz jecha³em przez las po 21.00, ³adna szeroka droga, ledwo by³o co¶ widaæ(jecha³em bez lampki), a tu nagle jakie¶ wielkie, warcz±ce psisko wyskoczy³o z krzaczorów ok. 15 m przede mn±:eek: Przestraszony momentalnie zawracam i w d³ug±. Spieprza³em ile si³ w nogach a¿ wyjecha³em z lasu.

Co do tego dejavu, to te¿ mam co¶ takiego, ¿e najpierw mi siê co¶ ¶ni a potem widze to samo w rzeczywisto¶ci

Co do tego dejavu, to te¿ mam co¶ takiego, ¿e najpierw mi siê co¶ ¶ni a potem widze to samo w rzeczywisto¶ci Chyba wiele osób to ma. ¯adko, ale mi te¿ sie zdarza.
:eek: Ale historie:eek:
Mnie siê kiedy¶ przy¶ni³o, ¿e dzieñ jak co dzieñ wyci±gam rower i gdzie¶ jadê. Zje¿d¿aj±c z górki upad³em i mocno st³uk³em kostkê. Obudzi³em siê, spojrza³em na zegarek - 7.15 trzeba wstawaæ. Wsta³em, i kostka nagle tak zabola³a ¿e upad³em:rolleyes:do tej pory nie wiem czy sobie ten ból wmówi³em czy lunatykowa³em na rowerze:D
Zasne³em za kierowic± .

Jecha³em po zakmniêtej drodze z nowa nawierzchni± betonow± która by³a wysoka na 50 cm i ja podczas drogi jako¶ tak usne³em i obudzi³em siê jak jecha³em pod ostrym k±tem na krawêd¼ tej betonówki 50 cm . Hamowanie i odbicie zakoñczy³o by siê raczej upadkiem z tej nawerzchi wiêc zeskoczy³em i jako¶ siê wyrobi³em przed rowem . Niez³y zaszczyk adrenaliny .

Czêsto wydaje mi siê ,¿e ta droga jest lekko pod górke (i na odwrót) a okazuje siê czasami inaczej .

Ciemno w lesie , unosi siê mg³a nad stawami i jeszcze jaka¶ star± komparke zobaczy³em .

Niez³e odczucie te¿ jest gdy wyprzedzasz inny samochód (w tym wypadku d³ug± ciufcie) i jedziesz na czo³owe z drugim a tam gdzie trzeba szybko zjechaæ z pasa po wyprzedzeniu jak na z³o¶æ pe³no piasku .
Wyprzedza³em 2 traktory z ci±gnikami na szosie i nagle zobaczy³em ,¿e ju¿ musze skrêcaæ jak skoñczy³em ledwo wyprzedzaæ , ostro po hamulcach a jak na z³o¶æ z tej bardzo w±skiej uliczki wyje¿d¿a auto i piêkny drift na ca³ej lini zrobi³em i tylko dziêki temu nie wypad³em z trasy .
No i propo piasku to fajnie jak jedziesz ponad 30 km/h i tracisz kontrole .
1. Raz ¶ni³o mi siê ¿e biegam. Obudzi³em siê z zakwasami.
2. W wojsku bêd±c zdarzy³o mi siê zasn±æ na warcie id±c. Idê sobie (a raczej cz³apiê), przez ¶rodek obszaru "pod stra¿±" i nagle teleportacja - jakie¶ 20 metrów. Po przebudzeniu o ma³o co nie straci³em równowagi :] Ogólnie wiêkszo¶æ dziwnych odczuæ mia³em pe³ni±c s³u¿bê wartownicz±. Jednostka po³o¿ona w lasie, nad jeziorem. Wiêc w nocy czêsto by³o do¶æ mocne zamglenie + czarna ¶ciana lasu wy³aniaj±ca siê z mg³y. Najgorzej jest od ok. 2 do 4 rano - wtedy zmêczenie daje o sobie znaæ, i w.w. czynniki powoduj± ¿e rozum zaczyna p³ataæ figle.

Wiosna 2006 JW 1696 Z³ocieniec 2BZ DAS 1BAT.
Du¿o o DejaVu by³o to napisze co s³ysza³em na ten temat. czêsto mi siê to zda¿a i te¿ zastanawia³em siê co to jest i wreszcie w jakim¶ filmie dokumentalnym panowie wyja¶nili mi co jest piêæ. no wiêc, ponoæ, chodzi o to ¿e ludzki mózg sk³ada siê z dwóch pó³kul i czasami bywa tak, ¿e jadna z nich zareaguje na jaki¶ bodzieæ miniminiminimalnie pó¼niej ni¿ druga i to daje efekt DejaVu, czyli mamy wra¿enie ¿e co¶ ju¿ widzieli¶my i to jest prawda, bo widzieli¶my to kilka tysiêcznych sekundy wcze¶niej ni¿ jedna z naszych przymulonych pó³kul zd±¿y³a zatrybiæ ¿e co¶ widzieli¶my. dla mnie to ma sens. nie potrafie ubraæ tego w naukowe i medyczne terminy ale mniej wiêcej na tym ma to polegaæ. dosyæ dawno to ju¿ s³ysza³em, ale mi styka jak dla mnie ma sens.
Lecial srodkiem drogi, prosto w nas i wymachiwal rekami. Nie wiem czy mial twarz, bo tak jak pisalem zobaczylismy go w ostatniej chwili. Byla nas czworka i kazdy go widzail, a jak sie odwrocilismy z kumplem (z czolowkami) to nikogo za nami nie bylo.
Spider a ten koles krzyczal cos :D ? wydawal odglosy?
Raczej nie, a najsmieszniejsze jest to ze kolega jadacy z mojej prawej ledwo go minal (na zyletki), a kolezanka jadaca z jego prawej tez ominela tego goscia z lewej wjezdzajac w kolege. A wedlug kolegi to bylo niemozliwe. Poprostu duch i przez niego przejechala:):):D
Niedawno wraca³em z koleg± w ca³kowitej ciemno¶ci 6 km do domu.
Przed wyruszeniem w drogê rozmawiali¶my o duchach, szatanach i ufo:D
Gdy wyjechali¶my za ostatni± latarniê uliczn± koledze w ci±gu kilku sekund zmieni³ siê g³os, ci¶nienie mia³ napewno bardzo wysokie i jechali¶my ca³± drogê z prêdko¶ci± 30-32 km/h, w dzieñ nigdy nie przekracza 20 km/h na prostej drodze.
Na dodatek ksiê¿yc przed nami by³ nisko na niebie i mia³ barwê pomarañczow±.
Fajnie ¿e chocia¿ raz dorównywa³ mi têpa:p

Spodoba³a mi siê jazda po zmroku, musze jeszcze wyposa¿yæ rowerek w o¶wietlenie bo nie chcê byæ potr±cony przez jakiego¶ kierowcê.

Du¿o o DejaVu by³o to napisze co s³ysza³em na ten temat. czêsto mi siê to zda¿a i te¿ zastanawia³em siê co to jest i wreszcie w jakim¶ filmie dokumentalnym panowie wyja¶nili mi co jest piêæ. no wiêc, ponoæ, chodzi o to ¿e ludzki mózg sk³ada siê z dwóch pó³kul i czasami bywa tak, ¿e jadna z nich zareaguje na jaki¶ bodzieæ miniminiminimalnie pó¼niej ni¿ druga i to daje efekt DejaVu, czyli mamy wra¿enie ¿e co¶ ju¿ widzieli¶my i to jest prawda, bo widzieli¶my to kilka tysiêcznych sekundy wcze¶niej ni¿ jedna z naszych przymulonych pó³kul zd±¿y³a zatrybiæ ¿e co¶ widzieli¶my. dla mnie to ma sens. nie potrafie ubraæ tego w naukowe i medyczne terminy ale mniej wiêcej na tym ma to polegaæ. dosyæ dawno to ju¿ s³ysza³em, ale mi styka jak dla mnie ma sens. Ja kiedy¶ bardzo czêsto mia³am DejVu ;)
Irus, ja natomiast s³ysza³am o innej teori: mózg zapamiêtuje sytuacje i "instrukcje" jak siê w nich zachowaæ. Kiedy ma miejsce podobna sytuacja/zdarzenie mózg natychmiast przytacza zapamiêtane "instrukcje" i dla tego mamy wra¿enie jakby sytuacja mia³am juz miejsce :)

Nie wiem czy to prawda, ale ja tak s³ysza³am. Nie wierze w jakie¶ paranormalne DejaVu, ale uwa¿am ¿e NAPEWNO bierze siê to z naszej psychiki ;) Chod¼ nie wiem w jaki dok³adnie sposób :)

pozdrawiam :)


Nie wiem czy to prawda, ale ja tak s³ysza³am. Nie wierze w jakie¶ paranormalne DejaVu, ale uwa¿am ¿e NAPEWNO bierze siê to z naszej psychiki ;) Chod¼ nie wiem w jaki dok³adnie sposób :)
a co sadzisz na ten temat gdy deja vu pojawia sie w taki oto sposob : rozmowa wgrupie (kilka osob), nagli trafia Cie deja vu i wiesz co kto ma powiedziec i w jakiej kolejnosci...
tj. nagle jeden mówi - to co miales w deja vu ,
po nim drugi mowi - to co miales w deja vu...

ja tak mialem pare razy... a¿ sie tego boje.
Ja te¿ tak mam, tylko ¿e inaczej siê to objawia, np. siedzê sobie gdzie¶, co¶ le¿y przede mn± i wydaje mi siê, jakby to ju¿ kiedy¶ by³o, chocia¿ jestem w tym miejscu pierwszy raz. A co do DejaVu to zdarzaj± mi siê przypadki ale tylko na prostej drodze. Leci sobie szosa, wokó³ masa drzew i wydaje mi siê, ¿e jadê ci±gle w miejscu. Niby nic siê nie zmienia, a zawsze gdzie¶ siê dojedzie :p dziwne.

Ja kiedy¶ bardzo czêsto mia³am DejVu ;)
Irus, ja natomiast s³ysza³am o innej teori: mózg zapamiêtuje sytuacje i "instrukcje" jak siê w nich zachowaæ. Kiedy ma miejsce podobna sytuacja/zdarzenie mózg natychmiast przytacza zapamiêtane "instrukcje" i dla tego mamy wra¿enie jakby sytuacja mia³am juz miejsce :)

Nie wiem czy to prawda, ale ja tak s³ysza³am. Nie wierze w jakie¶ paranormalne DejaVu, ale uwa¿am ¿e NAPEWNO bierze siê to z naszej psychiki ;) Chod¼ nie wiem w jaki dok³adnie sposób :)

pozdrawiam :)
"Robert Efron w 1963 roku prowadzi³ badania nad zdolno¶ci± okre¶lania nastêpstwa czasowego zdarzeñ. Ustali³, ¿e kluczowym obszarem mózgu dla rozró¿niania nastêpstwa wydarzeñ jest p³at skroniowy pó³kuli dominuj±cej. Uwa¿a on, ¿e w sytuacji uszkodzeñ pewnych okolic mózgu, informacje odbierane przez jedn± pó³kulê dostarczane s± do drugiej z opó¼nieniem, jednak¿e na tyle ma³ym, ¿e poprzednia percepcja nie zosta³a w³±czona do pamiêci i osoba nie jest w stanie odnie¶æ siê do niej aby stwierdziæ kiedy by³o wydarzenie odbierane przez ni± po raz drugi."-to wed³ug wikipedii
Boo:
"Deja vu wci±z jest zagadk±, na pewno wiadomo tylko ¿e powstaje przy zaburzeniu czyno¶ci uk³ hipokampa i p³ata skroniowego (padaczka np.) reszta to tylko teorie"

Cytat wyszukany przez Boo z "Neurologii klinicznej":
"Déja vu to drobne zaburzenie, paramnezja powielaj±ca to stan nieustaj±cego wra¿enia, ¿e jest siê w innym miejscu lub miejscu zdublowanym.

Prawdopodobnie uk³ad pamiêci rozpoznawczej (zakrêt hipokampa i okolice) odpowiedzialny za ocenê, na ile miejsca, przedmioty czy ludzie s± znani, ulega zbyt silnej aktywacji."

I tyle ;)

pozdrawiam :)

edit: na wikipedie ka¿dy idiota mo¿e wej¶æ i napisac co chce... ;)
nie tylko na wikipedii o tym czyta³em. s³ysza³em ju¿ o tym dosyæ dawno w tv.
Mo¿e to dziwne ale wczoraj wracaj±c rowerkiem ko³o pó³nocy widzia³em jak co¶ jasnego zapieprza³o po niebie i nie by³ to na pewno samolot...meteoryt chyba te¿ nie, bo to co¶ jasno siê ¶wieci³o i nie zgas³o tylko gdzie¶ polecia³o za drzewa. Dziwne:confused:

Satelita te¿ nie:) satelita nie osi±ga a¿ tak du¿ych prêdko¶ci...to lecia³o nisko.
1) Od kogo ty wracasz o Pó³nocy przez las:P
2) Tobie to co¶ za czêsto zdarzaj± siê dziwne sytuacje:) Zauwa¿y³e¶?
Mo¿e jako jedyny nie boi siê ¿e kto¶ mu powie ¿e jest g³upi i mu siê przywidzia³o?
Moze po prostu przestan je¼dziæ po pijaku:P
Jako jedynemu bo jako jeden z niewielu je¿d¿ê wiêcej w nocy ni¿ za dnia:) zaraz tez ide na rower:D

Mo¿e to dziwne ale wczoraj wracaj±c rowerkiem ko³o pó³nocy widzia³em jak co¶ jasnego zapieprza³o po niebie i nie by³ to na pewno samolot...meteoryt chyba te¿ nie, bo to co¶ jasno siê ¶wieci³o i nie zgas³o tylko gdzie¶ polecia³o za drzewa. Dziwne:confused: To musia³a byæ jaka¶ wiêksza satelita o¶wietlona przez S³oñce. Czasami takie rzeczy widaæ przy bardzo dobrej widoczno¶ci.

Co do jakich¶ paranormalnych prze¿yæ - nie mia³em ich. Bardzo lubiê jazdê w nocy. Wszystko jest takie mroczne i ogólnie du¿o fajniej siê je¼dzi.

Z sytuacji na drodze to mia³em. Jecha³em raz na imprezê gdzie¶ za Amsterdamem rowerem - takim rumplem kupionym od æpunów. Szuka³em trasy. By³o ciemno jak w dupie i bylem sam. Nagle wstajê z ziemi zdezorientowany. Rowerem ju¿ pojechaæ siê nie da, bo ósemka zrobi³a siê z przedniego ko³a. Jakim¶ cudem noga mi siê zsunê³a z peda³u i wpad³a w szprychy w przednie ko³o, wiêc wysz³o mi salto. Pó¼niej mia³em zagwozdkê jak wrócic z powrotem 20km pó¼no w nocy. Rower porzuci³em. Co¶ mnie podkusi³o, ¿eby zrobiæ skróty przez tereny jakiej¶ kopalni-odkrywki piasku czy fabryki - taki ogromy, piaszczysty, ogrodzony teren z drutami kolczastymi. Jak przeskoczy³em przez p³ot nie minê³a minuta, kiedy podje¿d¿a jaki¶ JEEP na swiatlach i faceci ka¿± mi na pakê wsiadac. Nic wsiad³em. Nawet do ¶miechu mi by³o ("co tam podwiaza mnie"). Wartownicy mieli oczy w 5zl jak t³umaczy³em im ze jecha³em na imprezê, i jak siê zepsu³ rower, to postanowi³em sobie zrobiæ skrót do miasta bo na horyzoncie widaæ by³o ³unê:)
Przygoda dobrze siê skoñczy³a bo mnie pu¶cili, a pó¼niej wracaj±c trafi³em na grupê kumpli którzy z miasta szli na imprezê z buta :)
No to ja dzi¶ jadê w nocy poje¼dziæ p[o lesie, zawsze siê tego ba³em, jakbym n ie pisa³ ju¿ tu postów to mnie po¿egnajcie;p znaczy ¿e nie wyjecha³em, albo zaliczyl;em czo³owe z UFO:D
Tylko we¼ ze sob± lampkê, ¿eby nie by³a czo³ówka z panem zbieraj±cym grzyby :)
Jak dla mnie najlepsze s± sytuacje w których ¶ni siê nam co¶, wstajemy i tak jakby by³a to kontynuacja snu :D Raz przez godzine zastanawia³em siê czy jeszcze nie ¶pie i wcale nie by³o to zabawne :/

Co do Deja Vu ... o cholera czasem w ci±gu dnia mam co¶ takiego kilkana¶cie razy! Ale my¶lê ¿e to co¶ w mózgu siê wy³ancza dla odpoczynku :p Mi osobi¶cie zda¿a siê to raczej w spokojnych momentach :)

A co do nocy i lasu :D uwielbiam jak jade sam przez las i nagle w krzakach jaka¶ zwierzyna leci równo ze mn±. Szkoda ¿e nie mo¿na "wstrzykiwaæ" sobie adrenaliny na zawo³anie.. tj. tak jak dzieje siê to w naprawdê stresowych sytuacjach.
Jak kto¶ wierzy w duchy/le¶ne potwory/inne dziwactwa to faktycznie mo¿e w lesie doznaæ ciekawych prze¿yæ. Na szczê¶cie, albo niestety (dla lubi±cych adrenalinkê) to szybko mija. Po kilku nocnych eskapadach strach ca³kowicie zanika i pojawia siê przyjemne uczucie spokoju.

P.S. Muszê siê kiedy¶ wybraæ do lasu z laptopem i obejrzeæ dobry horror. Ciekawe, czy wra¿enia bêd± silniejsze :)

No to ja dzi¶ jadê w nocy poje¼dziæ p[o lesie, zawsze siê tego ba³em, jakbym n ie pisa³ ju¿ tu postów to mnie po¿egnajcie;p znaczy ¿e nie wyjecha³em, albo zaliczyl;em czo³owe z UFO:D takim sposobem duke ma NOL w swojej stodole xD
a co powiecie na prorocze sny?Ja mia³am jeden,który NIESTETY siê sprawdzi³.Wy¶ni³am ¶mieræ mojego Kochanego Przyjaciela(zmar³ rano po moim przebudzeniu).Teraz znajomi boja siê jak kto¶ z nich mi siê ¶ni.Poza tym telepatia i przyci±ganie znajomych my¶lami.Sama siebie czasami siê boje....:cool:

Jak dla mnie najlepsze s± sytuacje w których ¶ni siê nam co¶, wstajemy i tak jakby by³a to kontynuacja snu :D Raz przez godzine zastanawia³em siê czy jeszcze nie ¶pie i wcale nie by³o to zabawne :/ To siê wtedy robi tzw. "Reality Test", mo¿esz w³±czyæ ¶wiat³o a tu np. zapala siê ono w innym pokoju ni¿ przewidywa³e¶(Wtedy jest to sen) Mo¿esz spojrzeæ w niebo (w snach jest bardzo oryginalne). Jest to jedna z technik pomagaj±ca w osi±gniêciu ¶wiadomego snu.

A kto spotka³ kiedy¶ Jo¼ina z Ba¼in?

P.S. Muszê siê kiedy¶ wybraæ do lasu z laptopem i obejrzeæ dobry horror. Ciekawe, czy wra¿enia bêd± silniejsze :) W po³owie Blair Witch Project by³ by¶ w domu :D

A tak apropo.. ¶ni³ mi siê mój pogrzeb xF pamiêtam tylko tyle ze snu ¿e wjecha³em rowerem w co¶ tam na ulicy, a pó¼niej pogrzeb. Mam nadzieje ¿e to nic nie oznacza.. sen mia³em pare dni temu i nie mogê o nim zapomnieæ xF
hehe a zajsneli¶cie kiedy¶ za kierownic±? xD
Ja raz zamkn±³em oczy jad±c i znalaz³em siê w dwumetrowym rowie z wod± tak¿e nie polecam. Czêsto wracam pó¼nymi godzinami przez park i zawsze kto¶ stoi na zje¼dzie, zawsze w tym samym miejscu, a ja nigdy nie mogê dojrzeæ twarzy tak¿e jest to do¶æ tajemnicze. Po tym jak trzeci raz tam przejecha³em czu³em siê jakbym ogl±da³ który¶ z Japoñskich horrorów. Teraz przywyk³em ¿e kto¶ tam zawsze stoi choæ dalej nie wiem co to ma znaczyæ.

Bonus: UFO - pierwszy raz z bliska - Joe Monster

a co powiecie na prorocze sny?Ja mia³am jeden,który NIESTETY siê sprawdzi³.Wy¶ni³am ¶mieræ mojego Kochanego Przyjaciela(zmar³ rano po moim przebudzeniu).Teraz znajomi boja siê jak kto¶ z nich mi siê ¶ni.Poza tym telepatia i przyci±ganie znajomych my¶lami.Sama siebie czasami siê boje....:cool: Dorcia, ciesz siê, ¿e nie ¿yjesz w ¶redniowieczu. Chyba skoñczy³aby¶ na stosie...:):D:eek:
Ja zasn±³em za kierownic±, ale roweru.
s³uchajcie znowu...pogrzeb mi siê ¶ni³....niestety sprawdzi³ siê.....
Wróci³em z rowerka w³a¶nie i siedze w 2 bluzach i w kurtce zimowej oraz w czapce i jest mi zimno i siê trzêse .

s³uchajcie znowu...pogrzeb mi siê ¶ni³....niestety sprawdzi³ siê..... o kur** to przykre...wspó³czujê Ci bardzo...
Dobra, koniec tej ¿a³oby. Je¶li chodzi o prorocze sny i jasnowidztwo to jest ciekawy artyku³ na ten temat. Okazuje siê, ¿e CIA w czasie zimnej wojny zatrudnia³o jasnowidzów, których zadaniem by³o "zdalne/telepatyczne" szpiegowanie poczynañ KGB. Link do tekstu: Jasnowidze, CIA i nauka - Archiwum Rzeczpospolitej.

Pomijaj±c jednak paranormalno¶æ, ze snem mo¿na robiæ ró¿ne ciekawe rzeczy. Niektórzy ludzie potrafi± (ponoæ mo¿na siê tego nauczyæ) ¶wiadomie ¶niæ, tzn. ¶ni±, ale wiedz±, ¿e to tylko sen i robi± w tym ¶nie rzeczy na które normalnie nie mogliby sobie pozwoliæ. Osobi¶cie raz uda³o mi siê ¶wiadomie ¶niæ i przyznam, ¿e to do¶æ ciekawe. Trudno jest jednak upewniæ siê ¿e to tylko sen, nie wybudzaj±c siê z niego, ale jest to mo¿liwe. Je¶li kto¶ ma np. ochotê zrobiæ napad na bank, czy stoczyæ walkê na piê¶ci z papie¿em na ¶rodku placu ¦wiêtego Piotra, to polecam zapoznaæ siê z tymi technikami, to nie to samo co gra komputerowa, realizm jest znacznie wy¿szy. Tak wysoki, ¿e cz³owiek nawet boi siê zrobiæ co¶ nieodpowiedniego, bo nie jest na 100% pewny czy to sen czy jawa. By³oby g³upio pobiæ w³asn± mamê, my¶l±c, ¿e to tylko sen :D
Czêsto miewam sny prorocze, tylko zazwyczaj za pu¼no siê dowiadujê jak interpretowaæ to co mi sie sni³o
Ee to ³adne macie odczucia na rowerze:p Ja nie potrafiê spaæ jak jadê;) heheh

Nie macie czasem tak ¿e widzicie ¶wiat inn± pó³kul± mózgow±? :) wszystko wydaje siê takie ciekawe i jakby inne.....dziwne uczucie. Czyta³em ¿e mo¿na prze³±czaæ pó³kule ale niewiele osob to potrafi.

Kinezjologia edukacyjna Paula Dennisona - �wiczenia w domu i szkole - Dysleksja - Wieszjak.pl
Zobaczcie to:

http://www.eioba.pl/files/user4509/left_right.gif http://www.eioba.pl/files/user4509/left_right.gif
Pomy�lmy....: Nietypowa tancerka
Mnie sie uda³o:) a¿ sie ¶mia³em hehe

Zobaczcie to:
Pomy�lmy....: Nietypowa tancerka
Mnie sie uda³o:) a¿ sie ¶mia³em hehe
mam gdzie¶ tego gif'a ;-) a tak w ogóle to po chwili potrafiê j± obracaæ jak chcê :D hyhy

/edit/
no i pojawi³y siê gify :P
U mnie to by³o trochê inaczej. Moja dziewczyna mi to pokaza³a nie mówi±c o co chodzi i spyta³a w któr± stronê siê ona krêci? Ja jej na to w prawo...teraz w lewo...znowu w prawo...teraz znowu w lewo itd. Pe³na nie¶wiadomka.
Wraca³em pare razy z lasu pó¿nym wieczorem i jak sie z³apie klimat to sie robi ... mistycznie. Jak sie s³yszy innego rowerzyste gdzies jad±cego równolegle po lesie to robi sie razniej :)
A widzieli¶cie to: http://www.tomek.follownet.pl/relaks...ph/iluzja1.jpg
które z pól jest ja¶niejsze :)
Co do zjaw itp. dziej± siê takie przypadki... Osobi¶cie na rowerze nie mia³em okazji je¼dziæ w nocy, co stwierdzam z ¿alem. Tak wiêc nie mogê siê podzieliæ ¿adn± rowerow± relacj± z nocnej eskapady.

Mogê jednak przedstawiæ legendê znan± chyba wiêkszo¶ci mieszkañców pasa nadmorskiego. Jest to samochodowy odpowiednik dziwnych, niewyt³umaczalnych przypadków jakie mia³ Pawe³ i inni u¿ytkownicy forum. :)

Drogi w Polsce - Samochodowa Mapa Polski - miejsce niebezpieczne - droga wojewodzka 216

Miejsce oznaczone jako niebezpieczne. Stuprocentow± prawd± jest to, ¿e na tym odcinku drogi zginê³a kiedy¶ m³oda dziewczyna, która sz³a wzd³u¿ drogi... Moja kole¿anka mieszka kilkadziesi±t metrów od tego miejsca i przyznaje, ¿e dzi¶ jest tam sporo wypadków (najczê¶ciej latem), a co najdziwniejsze niemal dok³adnie w tym samym punkcie gdzie dosz³o do wypadku kilka lat temu. Polecam przeczytaæ bo historia jest naprawdê wstrz±saj±ca.

Fundacja NAUTILUS* -* niewyja¶nione zjawiska - zagadki ¶wiata - tajemnice nauki - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ta sama historia na stronie Nautilus wraz z innymi dziwnymi zjawiskami. S± te¿ komentarze do tej historii. Osobi¶cie czêsto mi siê zdarza tam je¼dziæ samochodem i nic nie zauwa¿y³em. Jedno jest pewne, na tym odcinku dzieje siê du¿o dziwnych, potwierdzonych przypadków.

Hmm bardzo ciekawy temat. Wiêc ja wam opowiem o mojej przygodzie tak ok 2 tygodnie temu. Pojecha³em sobie do lasu tak o 22, by³o ju¿ ciemno. I tak sobie jade spokojnie, bez o¶wietlenia ale to mi nie przeszkadza³o bo te trasy znam na pamiêæ. I na którym¶ zje¼dzie z kolei, metr od drogi by³a ³aweczka. By³o ju¿ ca³kowicie ciemno, a patrzê, na ³aweczce siedzi kto¶ i czyta ksi±¿kê :eek: By³o tak ciemno ¿e ledwo droge widzia³em, a ten go¶æ czyta³ ksi±¿kê. W³osy mia³ bardzo d³ugie jak na ch³opa i ca³kowicie bia³e, a do tego (nie wiem czy to przewidzenie ?) skóra ca³kowicie czarna. Bardzo dziwne to dla mnie by³o ;/
Je¶li chodzi o deja vu to mam co¶ trochê innego, mianowicie czêsto mi siê ¶ni± ró¿ne rzeczy z moim udzia³em, z którymi siê jeszcze dot±d nie spotka³em, ale jak siê pó¼niej okaza³o mia³y siê one wydarzyæ w bli¿szej czy dalszej przysz³o¶ci.. :confused:
Te¿ mia³em takie co¶ pare razy..mialem bardzo twardy sen i ¶nilo mi siê co¶ "mniejsza z tym"..po 2 dniach sen sie spe³nich..na pocz±tku by³em w szoku..
jak sieokaza³o prze¿y³em to jeszcze pare razy:P:o
szczerze mówi¿c przesz³y mi ciarki...
Mia³am podobn± dziwn± sytuacje(wiecie jak to na wsi wiele ludzi opowiada o podobnych dziwnych zjawiskach)
Szli¶my dosyæ du¿± ekip± ,drog± wiejsk±.By³a noc bo wracali¶my z imprezy.
Nagle z naprzeciwka szed³ cz³owiek z opuszczon± g³ow±.Min±³ nas.Jeden z kumpli powiedzia³"ej,,, on chyba nie mia³ twarzy"
wszyscy sie obrócili¶my....nie by³o ju¿ go....
Ostatnio jechalem sobie rowerkiem u mnie na wichurze, po drodze mijam stary kosció³, koñcz± siê domy, zaczynaj± krzaki i bagna, jade dalej, lubie tamtendy je¼dziæ, bo jest na przemian ciep³o i zimno od mg³y, ciemno... ksiê¿yca nie widac przez chmury, mijam krzak, i co¶ z niego wyskoczylo wyskoczy³o - kumpel , wprawie sie zesra³em
Musisz woziæ ze sob± srajta¶mê. Nie znasz dnia ani godziny...
Ostatnio wraca³em od kole¿anki przez las o 3ciej nad ranem... Mia³em wra¿enie jakby ca³y czas mnie co¶ obserwowa³o. Po jakich¶ 5ciu minutach jaka¶ postaæ wysz³a mi bezpo¶rednio pod ko³a co zakoñczy³o siê efektownym upadkiem... Okaza³o siê, ¿e to harcerze szukali drogi(mieli jaki¶ rajd czy co¶) i jeden z nich siê zgubi³ i wpad³ w bagno... My¶la³em, ¿e wyzionê ducha ze strach bo na pierwszy rzut oka wygl±da³ jak jaki¶ zombie rodem z bagien >.<...
Ja mia³em dzisiaj niez³ego shiza. Wybra³em siê na Górê ¦wiêtej Anny i jako ¿e droga by³a d³uga to wzi±³em ze sob± mp3 . By³o tam oko³o 1,5GB muzy i jaki¶ ¶mieci , dawno temu to wgrywa³em . Czas p³yn±³ mi przyjemnie do momentu gdy pojawi³ siê utwór ,który ma s³u¿yæ do wchodzenia w trans. Sk³±da siê on z d¼wiêków majacyh stymulowaæ czy synchronizowaæ pó³kule mózgowe ,zamaskowanych szumem morza i pisków wielorybów . S³ucha³em tego wiele razy i nigdy nie uda³o mi siê wejsæ w ¿aden trans ani nic podobnego . Chcia³em go przewin±æ ale mp3 mia³em w plecaku i w dodatku taki mia³em wiatr w plecy ¿e a¿ ¿al by³o siê zatrzymywaæ. I tu sie dziwna rzecz zdarzy³a . Po oko³o 2 km jakby siê ockn±³em . Spojrza³em na licznik - 16 km/h ,a jecha³em po prostej . W dodatku za nic nie mog³em sobie przypomnieæ co dzia³o siê przez ostatnie pare minut , nie wiedzia³em nawet czy zatrzyma³em siê na skrzy¿owaniu które miaj³em :O .
Jalabert podaj tytu³ tej nutki.
Migiem :cool:
My¶lê ¿e ten kawa³ek mia³ na my¶li... wci±ga.

[ame=http://www.youtube.com/watch?v=0amgVYfYauw]YouTube - Teletubisie Zodiak Monopol :P[/ame]

:P
o_O" jaki rysownik bani... Ale faktycznie wie¶ siê bawi :D
Ten utwór to "Adam Bytof - Hipnagogia wieloryby 2004" , na niektóych dzia³a na niektórcyh nie. Na mnie osobi¶cie nie dzia³a chyba ¿e jak siê wczoraj okaza³o , jadê rowerem ;) . Nie s³uchaæ podczas jazdy !!!
hipnagogia... hmmm...
Ciekawe czy by to zadzia³a³o podczas romantycznej kolacji we dwoje przy winie i ¶wiecach.
Trzeba bêdzie spróbowaæ.

Tak tak wiem... nie dobry arczi. Ci±gle off topuje. Bijê siê w g³owê i posypujê pier¶ popio³em. Czy tam odwrotnie.
Raz zdarzy³o mi siê ¿e jecha³em po jakiej¶ polnej drodze i widzia³em ska³ê w oddali, nagle patrzê a ska³a ju¿ daleko za mn± a ja przejecha³em z 500m... nie wiem jak to siê sta³o chyba siê zamy¶li³em za bardzo :D

No i mój najlepszy przypadek to za¶niêcie za kierownic±. By³em na dzia³ce, nie mog³em zasn±æ, by³o po 1:00, wkurzy³em siê wzi±³em rower ¿eby siê przejechaæ trochê po polnych drogach. Drogi nieo¶wietlone, a ja tylko z moj± star± lampk± za 15z³ na ¿arówkê od latarki :P W po³owie drogi zaczê³o mi sie nagle chcieæ spaæ, wiêc zawróci³em i wracam na dzia³kê. Nagle totalna zmu³a, da³em sobie prze³o¿enie 2:1 i jadê z prêdko¶ci± 10km/h, jeszcze kilometr drogi powrotnej. Skrêcam na inn± poln± drogê któr± dojadê do dzia³ki, droga ma niewielki rów po prawej stronie, akurat by³o w nim trochê mokro. Jest tam w miarê równo wiêc sobie jadê i coraz bardziej mnie zmula w koñcu nagle ogarnia mnie jakie¶ dziwne uczucie... Po chwili podnosze siê z ziemi, patrzê wokó³, a tutaj w rowie sobie piêknie le¿e ca³y ur±bany tym rozmokniêtym ¶wiñstwem które tam by³o :D a rower sobie piêknie le¿y obok mnie :D Ledwo ¿ywy wstajê, wyci±gam rower na drogê i normalnie nie mog³em uwierzyæ w to co zobaczy³em, by³em prawie ¿e pod swoj± dzia³k±, to znaczy ¿e przejecha³em ponad pó³ kilometra ¶pi±c i w koñcu wjecha³em do rowu i zaliczy³em glebê, ju¿ prawie pod sam± dzia³k± :D My¶la³em ¿e mi sie to ¶ni na poczatku :D
W tym zdarzeniu ucierpia³a moja lampka przednia, której szcz±tki dzisiaj znalaz³em sprz±taj±c gara¿ i przypomnia³a mi siê ta ca³a historia sprzed 2 lat :P

Ten utwór to "Adam Bytof - Hipnagogia wieloryby 2004" , na niektóych dzia³a na niektórcyh nie. Na mnie osobi¶cie nie dzia³a chyba ¿e jak siê wczoraj okaza³o , jadê rowerem ;) . Nie s³uchaæ podczas jazdy !!! Wszystkie jego mp3, mo¿na pobraæ za darmo z jego strony (po rejestracji na stronie)
kiedy¶ u¿ywa³em czego¶ w rodzaju "Adam Bytof - pamiêæ snu", ale nie s³uchaæ, ryje banie.
Hmmm chorujê na chorobê lokomocyjn±. Jak idê albo jadê rowerem i patrzê siê na drogê, a nie przed siebie, to gdy siê zatrzymam dzieje siê tak. Patrzê na asfalt w jeden punkt i siê rusza ca³y asfalt i mi siê niedobrze robi.
Ostatnio budzê siê na dzia³ce z koszmaru. Czarne my¶li mnie nachodz±. Zostawi³em psa w domu, a co jak kable pogryzie i spowodujê spiêcie?? Nie namy¶laj±c siê d³ugo ubra³em siê, wzi±³em rower i w drogê. Ale chwila, przecie¿ nic nie widaæ, w oddali s³ychaæ g³os sta¿y po¿arnej. My¶lê, o kurcze, oby nie by³o za pó¼no, mam nadzieje ¿e siê dom nie pali. Zapalam latarkê w telefonie i jadê, s³abo widaæ, wiêc jadê wolno. Jadê i jadê i widzê coraz bli¿ej o¶wietlone miasto, jeszcze trochê, a bêdê móg³ daæ speeda. Jest wreszcie dojecha³em do o¶wietlonej czê¶ci miasta, wy³±czy³em latarkê w telefonie i da³em speeda. Miasto puste, bez ludzi i samochodów, w koñcu jest po pierwszej. Dopiero w domu odetchn±³em z ulg± Gdyby nie ten koszmar i ta przygoda, to bym nigdy w ¿yciu nie przepuszcza³, ¿e w nocy tak przyjemnie siê je¼dzi, co¶ niesamowitego.
Poniewa¿ temat jest m.in o dziwnych wydarzeniach, to napiszê, co mi siê wczoraj przytrafi³o.

Pojecha³em wczoraj z bratem do sklepu, po smar, i gdy ju¿ wróci³em i ju¿ mia³em wsiadaæ na rower, to brat do mnie powiedzia³ mniej wiêcej tak "popatrz, mieli¶my kiedy¶ podobny rower", popatrzy³em na ramê i rzeczywi¶cie fioletowy Romet American Patrol i ja tak wspomnia³em, ¿e mój by³ jeszcze zarejestrowany w policji (na jakim¶ festynie) i, ¿e mo¿na by sprawdziæ pod uv, czy napis siê zachowa³. Wtedy, brat pokaza³ mi na mostku naklejkê "akcja identyfikacja", wtedy by³em ju¿ pewien, ¿e to ten. Niezwyk³e do¶wiadczenie, spotkaæ nowy rower ze starym rowerem, po jakich¶ o¶miu latach.
Od czasu rozstania w rowerku zainstalowano koszyk na bidon i nie jestem pewien, czy mia³em wtedy b³otniki, ale na tylnym jest naklejka z rybk±, z Ma³ego Go¶cia Niedzielnego.

Je¿eli kto¶ ma jakie¶ w±tpliwo¶ci, to roweru mi nie skradziono, ma³o który z³odziej odjecha³by na rowerku z ko³ami 20". Jak ju¿ kupi³em sobie wiêkszy rower na ko³ach 24", to ten powêdrowa³ do syna kole¿anki mojej mamy - katechetki z podstawówki, do której chodzi³em, dalej s³uch o nim zagin±³.
Mi dzi¶ ¶ni³y siê nieistniej±ce czê¶ci rowerowe(bardzo dok³adnie), konkretnie obejma rury podsiod³owej i zaciski kó³, to by³ pierwszy taki przypadek.

Mi dzi¶ ¶ni³y siê nieistniej±ce czê¶ci rowerowe(bardzo dok³adnie), konkretnie obejma rury podsiod³owej i zaciski kó³, to by³ pierwszy taki przypadek. Opatentuj te czê¶ci :)
Kiedy jadê, szczególnie po lesie mam taki jakby odmienny stan ¶wiadomo¶ci...tzn. jak droga prosta, nudna, nikogo nie ma, to czasem tracê w ogóle poczucie czasu/prêdko¶ci/odleg³o¶ci, po prostu chwilami wszystko robiê automatycznie, kompletnie siê nad tym nie zastanawiam, a nawet my¶lami jestem gdzie indziej... Dziwnie siê czujê jak siê "zbudzê" i zacznê siê nad tym zastanawiaæ...
@up
co¶ podobnego mam, jak jadê wieczorem, ale normalnie po chodniku, mam ze 4km takiego chodnika, to jak siê zamy¶le, to potrafiê nawet wypêdziæ i utrzymaæ te 28km/h i wtedy bardzo szybko siê mija t± nudê. Jeszcze jeden taki schiz to, szum opon, ca³y czas my¶lê ¿e kto¶ za mn± jedzie
Ja do¶æ czêsto je¿d¿ê pod¶wiadomie (najczê¶ciej na znanej trasie) gdy np wracam z uczelni do domu - my¶lê sobie o ró¿nych rzeczach, a jazda jest zaprogramowana ;)

Kiedy jadê, szczególnie po lesie mam taki jakby odmienny stan ¶wiadomo¶ci...tzn. jak droga prosta, nudna, nikogo nie ma, to czasem tracê w ogóle poczucie czasu/prêdko¶ci/odleg³o¶ci, po prostu chwilami wszystko robiê automatycznie, kompletnie siê nad tym nie zastanawiam, a nawet my¶lami jestem gdzie indziej... Dziwnie siê czujê jak siê "zbudzê" i zacznê siê nad tym zastanawiaæ... Mózg off, pe³ne zaufanie instynktom i wyuczonym odruchom, a nagle dostajesz +10km/h do prêdko¶ci ¶redniej i +100 do skilla.
Chyba ka¿dy ma tak, ¿e przy zjezdzie za heble ³apie dopiero wtedy, gdy pomy¶li nad ewentualnymi skutkami gleby/wpakowania siê na drzewo.

a nagle dostajesz +10km/h do prêdko¶ci ¶redniej Polemizowa³bym, szkoda, ¿e moja historyjka znik³a w t³umie, na poprzedniej stronie :p
Co do wiêkszej prêdko¶ci to absolutnie prawda. Wystarczy chocia¿by rozejrzeæ siê dooko³a (polecam na szerokich ¶cie¿kach rowerowych) i skupiæ siê na jakim¶ obiekcie a mimo ¿e nie jedzie siê wolniej to mniej czuæ zmêczenie. Jakby siê dobrze skupiæ na czym¶ to kilometry same bêd± lecieæ a o wysi³ku bêdzie przypominaæ jedynie uczucie gor±ca przy zatrzymaniu na ¶wiat³ach. Takie akcje mia³em nie raz, jecha³em 11km przez miasto i mia³em ciê¿k± sprawê na g³owie, my¶la³em ca³y czas jak rozwi±zaæ problem i uzna³em potem ¿e tak ³atwo mi siê jeszcze nigdy nie jecha³o, bo nie my¶la³em o zmêczeniu.
Je¿eli jeste¶my zmêczeni to w zasadzie jedziemy ju¿ tylko dziêki sile woli. Z tym punktem skupienia gdzie¶ w oddali to prawda,sam próbowa³em i pomaga.
ja kiedy¶ mia³em taki dziwny przypadek... nie na rowerze ale te¿ w lesie i to by³o tak...
by³em ze znajomymi(grupka oko³o 10 os)w lesie na pifku i sobie tak ³azili¶my a¿ tu nagle... idzie jaki¶ kole¶ ca³y by³ ubrany na czarno, mia³ kapelusz i jeszcze mia³ p³aszcz
wszyscy zrobili siê drêtwi nikt nic nie mówi³ po prostu zamarli¶my.. a kole¶ zupe³nie tak jakby nas nie widzia³
to by³o oko³o 1 w nocy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alwayshope.xlx.pl