Warhammer
witam!
zastanawiam sie nad jazda na 3 lancuchy, czyli przejechanie na jednym 200-300km pozniej sprawdzenie ktory z tych 3 jest najkrotszy i tego zalozyc.
1. Czy jest to oplacalne?
2. Czy zebatki beda sie mniej zuzywac?
3. Czyszczac lancuch w ropie, moge go moczyc w tej ropie tak dlugo poki go nie zaloze zeby nie zardzewial?
z gory dzieki za odp;]
1. tak
2. tak
3. tak
Du¿o zale¿y od "rocznego przebiegu", i stylu jazdy, i zastosowanych materia³ów.
Wszystko OK, ale te przebiegi chyba za ma³e ? By³a taka "szko³a", ¿e siê je¼dzi³o na dwa ³añcuchy. Zak³adaj±c, ¿e ca³y uk³ad napêdowy (czyli zêbatki i ³añcuch) jest nowy, to jecha³o siê na pierwszym ³añcuchu, a¿ siê lekko naci±gn±³ (np. te 1500/2000 km), a potem na te same tryba zak³ada³o nowy. Jak ten drugi siê naci±gn±³, to z kolei zak³ada³o siê ten pierwszy (lekko naci±gniêty), a potem analogicznie drugi.
Ale tak siê robi³o, jak niczego nie by³o. Teraz kiedy przyzwoity ³añcuch mo¿na kupiæ w przedziale 30/50 z³, uwa¿am, ¿e to jest daremna zabawa. Jak kto¶ je¼dzi w sezonie do 5 ty¶ km, to jeden ³añcuch powinien wystarczyæ.
Mo¿e ja przedstawiê swoje zdanie. U mnie ³añcuch po 2tys nadaje siê na ¶mietnik. Oczywi¶cie zale¿y te¿ jaki ³añcuch, ale w sumie nawet te dro¿sze ³añcuchy wytrzymywa³y max 3tys km. Oczywi¶cie d³u¿ej da siê je¼dziæ ale po 2tys jest tak zu¿yty ¿e ju¿ niszczy zêbatki. Przez 80 tys km które uda³o mi siê w ¿yciu zrobiæ zwykle robi³em tak- przy zmianie napêdu kupowa³em 3 nowe ³añcuchy które wymienia³em na zmianê co 500km a¿ ka¿dy osi±gn±³ 2000-2500km po czym l±dowa³y w ¶mietniku. Nastêpnie by³a kontrola kasety- je¶li stan pozwala³ na przyjêcie nowych ³añcuchów kupowa³em 3 kolejne i je¼dzi³em tak samo. Czasem na pocz±tku wymagany by³ okres dopasowania siê i u³o¿enia ale sporadycznie gdy¿ napêd kontroluje na bierzaco i zmieniam ³añcuchy w odpowiednim momencie. Ten sposób pozwala³ mi na przejechanie na kasecie 12-15 tys km. Korba przy takim cyklu zmian wytrzyma³a ponad 40 tys km i ci±gle s³u¿y w drugim rowerze. W tym roku postanowi³em rozwin±æ trochê mój sposób wymian ³añcucha- na pocz±tku sezonu kupi³em 10 sztuk ³añcuchów które równie¿ bêdê wymienia³ co 500km a¿ ka¿dy osi±gnie ok 2 tys km. Jestem ciekaw jak to siê prze³o¿y na ¿ywotno¶æ korby jak i kasety. O spostrze¿eniach bêdziecie mogli przeczytaæ my¶lê ¿e w listopadzie.
Pierwszy raz o tym przeczyta³em. 3 ³añcuchy wydaj± siê logiczne ale 10 ³añcuchów to chyba lekka przesada ;) Choæ mo¿e bêdzie to zdawaæ relacjê.
A z innej beczki. Jak czêsto mo¿na rozkuwaæ i skuwaæ ³añcuch do czyszczenia, ¿eby go nie os³abiæ przedwcze¶nie?
Teoretycznie ka¿de skucie/rozkucie os³abia ³añcuch... Najlepiej za³o¿yæ od razu spinkê...
zebro3- planuje na tym przejechaæ 20 tys km wiêc uwa¿am ¿e to ma du¿y sens.
Sens ma, nie neguje tego i oby twój plan siê uda³. Je¿eli chcesz zmieniaæ ka¿dy ³añcuch po np 500 km to np przy 6-7 ³añcuchu kaseta i korba bêdzie mia³a przebieg 3-4 ty¶ km. Zêbatki bêd± ju¿ na tyle wytarte, ¿e ³añcuch mo¿e przeskakiwaæ albo nadmiernie siê zu¿ywaæ i dodatkowo zu¿ywaæ zêbatki. Teretyzujê trochê, ale jestem bardzo ciekawy jak to wyjdzie w ¿yciu. No i wychodzi na to, ¿e muszê kupiæ 2 ³añcuchy, ¿eby nie zar¿n±æ korby i kasety przedwcze¶nie ;)
Faktycznie teoretyzujesz bo korba po 40 tys km przyjmuje nowy ³añcuch o czym pisa³em wy¿ej. Kaseta przy tak czêstych zmianach ³añcucha równie¿ niewiele siê zu¿ywa.
Moje zdanie jest takie ;) Dwa ³añcuchy na jedn± kasetê, a tryby na korbie wedle zu¿ycia.
Przewa¿nie z ca³ej gamy koronek na kasecie, korzysta sie z trzech, albo czterech, reszta to gad¿ety
Koñczê my¶l ;)
Je¶li sie je¿dzi wiêc tylko na wybranych prze³o¿eniach , to tryby "klêkaj±" wcze¶niej i jest potrzeba wcze¶niejszej wymiany. Je¶li by (teoretycznie) u¿ywaæ wszystkich, to okres by³by d³u¿szy. Wiadomo tak siê nie da :)
Mo¿e ja przedstawiê swoje zdanie. U mnie ³añcuch po 2tys nadaje siê na ¶mietnik. Oczywi¶cie zale¿y te¿ jaki ³añcuch, ale w sumie nawet te dro¿sze ³añcuchy wytrzymywa³y max 3tys km. Oczywi¶cie d³u¿ej da siê je¼dziæ ale po 2tys jest tak zu¿yty ¿e ju¿ niszczy zêbatki. Przez 80 tys km które uda³o mi siê w ¿yciu zrobiæ zwykle robi³em tak- przy zmianie napêdu kupowa³em 3 nowe ³añcuchy które wymienia³em na zmianê co 500km a¿ ka¿dy osi±gn±³ 2000-2500km po czym l±dowa³y w ¶mietniku.
Tak sobie pomy¶la³em, ¿e z twoim rowerkiem jest co¶ "nie teges" ;) To niemo¿liwe, ¿eby po 2 ty¶ km ³añcuch nadawa³ siê na szmelc. Albo u¿ywasz kiepskie wyroby, albo ¼le oceniasz zu¿ycie, albo nieumiejêtnie dobierasz prze³o¿enia, prowadz±c ³añcuch nieliniowo (t.z. na krzy¿), albo w ogóle nie mam racji :D
A jeszcze jedno, je¿eli sie du¿o je¼dzi, np 500/600 km tygodniowo, to nikt nie bêdzie zmienia³ ³añcucha co parê dni, tylko kupi taki za co najmniej 200 z³ który bêdzie wytrzymywa³ wiêksze przebiegi. Podobnie jest z samochodami.
Reasumuj±c, lepiej kupowaæ ca³y czas nowe ³añcuchy ni¿ przepinaæ badziew.
Wcale nie lepiej, technika zamiany ³añcuchów jest opatentowana i stara jak ¶wiat, dzia³a.
Tak ³añcuch po 2000km jest do wyrzucenia, kiepski ³añcuch, czyli taki jakiego ja u¿ywam-SRAM i po 1,5 tys.
Czas na moje zdanie :)
W kolarce mam ³añcuch HG-53 z wielotrybem HG-30. Wa¿ê ~115kg, wiêc ³añcuch dostaje w d**ê. Przebieg obecny ~3kkm z czego 1kkm zrobiony z baga¿ami. Do tej pory wszystko dzia³a znakomicie i mam nadziejê jeszcze drugie tyle na tym wykrêciæ.
W XC mam ten sam set i podobny przebieg i mimo kiepskich warunków u¿ytkowania wszystko dzia³a jak nale¿y i nie prosi siê o wymianê... wiêc nie pojmujê jak po 2kkm mo¿na mieæ ³añcuch do wyrzucenia :confused: Jedyne wyt³umaczenie dla tego stanu to brak smarowania i jak wspomnia³
szir prze³o¿enia na skos.
wiêc nie pojmujê jak po 2kkm mo¿na mieæ ³añcuch do wyrzucenia
Jeszcze zale¿y co oznacza ¿e ³añcuch jest do wyrzucenia. Np. wiêkszo¶æ ³añcuchów, na których je¼dzi³em, po 2 - 2,5 kkm przekracza³o 128mm, wiêc powinny i¶æ do kosza. Nie wyrzuca³em ich - je¼dzi³em dopóki kaseta ¿y³a ;) robi±c przebiegi znacznie powy¿ej 5 kkm.
Ostatnio je¿d¿ê na napêdzie z piast± wielobiegow±, wiêc ³añcuch ma komfortowe ¿ycie - jest prosty, ma niewielkie k±ty za³amania (brak przerzutki) na du¿ych zêbatkach, ale dedykowane do "mieszczuchów" ³añcuchy jednorzêdowe s± fatalne. Zarówno PC-1 SRAMa, jak i Nexus, wytrzyma³y u mnie ok. pó³ tysi±ca km, rozci±gnê³y siê tak, ¿e opiera³y siê na czubkach zêbów. Rozumiem ¿e warunki ¶niegowo-deszczowe to nie suchy asfalt, ale jakie¶ granice szybko¶ci zu¿ywania siê powinny byæ :) (zw³aszcza ¿e w miêdzyczasie je czy¶ci³em). Da siê wiêc za³atwiæ ³añcuchy na dystansie mniejszym ni¿ tysi±c km :)
Za³o¿y³em teraz u¿ywany HG50 (pozosta³o¶æ po o¶miorzêdowym napêdzie) i od kilkuset km przesta³em siê martwiæ ³añcuchem, nie rozci±ga siê jak gumka od majtek.
Zu¿ycie ³añcucha sprawdza siê na du¿ym blacie odci±gaj±c ³añcuch od zêbatki - powinien mieæ max 3mm prze¶witu - tak pisz± w ksi±¿kach :)
Moje zdanie jest takie ;) Dwa ³añcuchy na jedn± kasetê, a tryby na korbie wedle zu¿ycia.
Przewa¿nie z ca³ej gamy koronek na kasecie, korzysta sie z trzech, albo czterech, reszta to gad¿ety
Mo¿na siê domy¶laæ w jakim terenie je¼dzisz skoro korzystasz z niewielu biegów
Zu¿ycie ³añcucha sprawdza siê na du¿ym blacie odci±gaj±c ³añcuch od zêbatki - powinien mieæ max 3mm prze¶witu - tak pisz± w ksi±¿kach :)
Spróbuj tak sprawdziæ nowy ³añcuch po ok 1tys km. Odsunie siê 3-4mm
Bikermtb, nawet je¶li korzysta³by¶ ze wszystkich biegów równomiernie (z t± sam± si³± i przez ten sam czas) to zêbatki które maja mniej zêbów zu¿yj± siê szybciej z racji wiêkszej si³y przypadaj±cej na jeden z±b, wiêc niemal niemo¿liwe jest zu¿yæ wszystkie koronki w równym stopniu... chyba ¿e w czasie jazdy non-stop liczysz ilo¶æ obrotów na ka¿dym prze³o¿eniu, notujesz to i wyje¿d¿aj±c powtórnie korzystasz z tych mniej zu¿ytych biegów (mimo, ¿e jest Ci na nich niewygodnie)
daleko nie mam, wiêc siê przeszed³em - w obu rowerach odchodzi 1,5mm :D
No to chyba Ty masz jak±¶ wyj±tkow± maszynê. Mo¿e sprecyzuje swoj± wcze¶niejsz± wypowied¼: mówi±c ¿e nadaje siê po 2tys na ¶mietnik mia³em na my¶li ¿e jest na tyle zu¿yty ¿e ju¿ niszczy zêbatki. Oczywi¶cie mo¿na wtedy go jeszcze d³ugo u¿ywaæ ale tak jak mówi³em wcze¶niej- je¶li je¿d¿ê na ³añcuchu d³u¿ej ni¿ 2-2,5tys km to nie mam szans zrobiæ na kasecie 15 tys km. Oczywi¶cie to dotyczy³o napêdów 8-biegowych bo na nich zrobi³em ponad 70 tys km. Na 7biegowych ok 7tys. 9ke mam od lutego wiêc nie ma super przebiegu bo jakie¶ 1500km. Prze³o¿en u¿ywam z rozwag± wiêc przekosy ³añcucha nie wchodz± w grê. Próbowa³em je¼dziæ na ³añcuchach od 2tys do 7tys km i metod± prób i b³êdów wysz³o ¿e im czê¶ciej siê zmienia tym lepiej. Dla mnie najbardziej ekonomicznie wychodzi je¼dziæ na ³añcuchu 2-2,5tys km i tak te¿ robiê. Jak napisa³ Duke, i bardzo s³usznie- tani ³añcuch mo¿na wyrzuciæ po 1,5 tys km je¶li chce siê aby kaseta d³ugo utrzyma³a siê w dobrym stanie. Drogi ³añcuch wytrzymuje jakie¶ 3tys km po czym te¿ kwalifikuje siê do wymiany. Dop³acajac do ³añcucha p³acimy przede wszystkim za kulturê pracy i jako¶æ zmiany biegów, wytrzyma³o¶æ nie jest du¿o wiêksza- ³añcuch za 20-30z³ wytrzyma 1,5-2tys km (KMC-Z51), a np HG-93 ok 3tys. Po tym przebiegu oba ju¿ z tygodnia na tydzieñ niszcz± napêd zauwa¿alnie. Wniosek- lepiej kupiæ dwa ³añcuchy za 40z³ ni¿ jeden za 90z³. A jeszcze lepiej trzy za 30z³. Nikt mnie nie przekona ¿e jest inaczej. Je¿d¿±c na 6-7 ³añcuchach robi³em 12-15tys km. Teraz kupi³em 10szt gdy¿ chcia³bym spróbowaæ zrobiæ 20 tys km. Czy siê uda czas poka¿e.
Ps. Ró¿nica w zu¿ywaniu ³añcuchów bêdzie u ka¿dego inna- ka¿dy ma inny styl jazdy, jedni je¿d¿± turystycznie u¿ywaj±c miêkkiego obrotu, inni ¶cigaj± siê lub je¿d¿± ostro co wi±¿e siê z czêst± jazda na stoj±co... To ¿e kto¶ wa¿y 100kg nie znaczy ¿e u niego napêd nie ma lekko, bo osoba wa¿±ca 60kg mo¿e zu¿yc napêd du¿o szybciej je¶li je¼dzi ostro. Je¶li komu¶ ekonomiczniej wychodzi u¿ywanie ³añcucha przez 5-7 tys km to spoko, wierzê ¿e tak mo¿e byæ. To ¿e ja po 2tys wyrzucam nie znaczy ¿e kogo¶ do tego namawiam. Przedstawi³em sposób do którego doszed³em przez d³ugie lata jazdy i zu¿ycie kilkudziesiêciu ³añcuchów w cenie od 15 do 100z³. Tak¿e zdania nie zmieniê. My¶lê ¿e ilo¶æ u¿ywanych ³añcuchów nale¿y dopasowaæ równie¿ do przebiegow rocznych. Chodz±c do szko³y mia³em wiêcej czasu i robi³em rocznie 10-12tys km. Teraz pracuj±c przebieg oscyluje w granicach 8tys km. Koñcz±c moja wypowied¼ poszed³em sprawdziæ stan ³añcucha- tzn ile da siê go odci±gn±æ od blatu. Wynik? 2mm po 380km. Jaki ³añcuch? KMC-Z9000. Wiem, niejedna osoba stwierdzi ¿e tani i kiepski wiêc dlatego tak jest. Tani to fakt. Ale kiepski napewno nie. Kupuj±c dwa takie ³añcuchy w cenie jednego HG-73 napêd wytrzyma wiêcej ni¿ przy jednym HG-73. Dyskusja by³a mi³a, osoby zainteresowane wyci±gn± wnioski same.
Je¶li komu¶ ekonomiczniej wychodzi u¿ywanie ³añcucha przez 5-7 tys km to spoko, wierzê ¿e tak mo¿e byæ.
Im dro¿sze zêbatki i kaseta, tym bardziej op³aca siê stosowaæ kilka ³añcuchów. Do mojego 2x8 kaseta (lub pojedyncze koronki), mniejsza zêbatka do korby i ³añcuch kosztowa³y ~100z³ i starczy³o np. na 7-7.5k km.
Jakbym mia³ kasetê np. za 150z³ i zêbatka do korby kosztowa³aby kilka razy wiêcej ni¿ moja, to oczywi¶cie my¶la³bym nad kilkoma ³añcuchami, ale przy ekonomicznym napêdzie stwierdzi³em ¿e nie ma sensu ;)
Ja u¿ywam trzech ³añcuchów HG 73 wymienianych co ok 1000 km ale rower jest na tyle nowy ¿e jeszcze nie mogê wypowiedzieæ siê czy i jak bardzo zwiêkszy to ¿ywotno¶æ napêdu.
Mo¿na siê domy¶laæ w jakim terenie je¼dzisz skoro korzystasz z niewielu biegów
A ¿eby¶ siê zdziwi³, lubiê góry i preferuje styl "wspinaczkowy", czyli raczej twardo.
Raczej nie ma co przejmowaæ siê d³ugo¶ci±, parê mm w te czy w tamte. Trzeba byæ na jaki¶ sposób rozs±dnym ;), i jak na korbie nie widaæ ca³ego zêba, to daæ sobie spokój z wymian±.
Ka¿dy ma swój sposób
Zu¿ycie ³añcucha sprawdza siê na du¿ym blacie odci±gaj±c ³añcuch od zêbatki - powinien mieæ max 3mm prze¶witu - tak pisz± w ksi±¿kach :) Mo¿na to bardziej opisaæ? Bo jako¶ nie do koñca zrozumia³em ;)
Wyrêcze kolegê. Wk³adasz ³añcuch na blat i ci±gniesz za niego. Ta przerwa 3mm ma byæ miêdzy do³kiem miêdzy zêbami a ³añcuchem.
odci±gasz ³añcuch od zêbatki (na najwiêkszym blacie)
Zenon- ja tam nie wiem jak w Twoim otoczeniu siê mówi na zêbatki, ale z tego co mi wiadomo to od kilkunastu lat blat by³ i jest tylko jeden. Blatem nazywa siê najwiêksz± zêbatke przy korbie. Nie ma ma³ego i ¶redniego. Ma³a czêsto jest nazywana m³ynkiem. Ps. Nie czepiam siê, chcia³em jedynie wyja¶niæ.
Skoro juz temat ³ancucha mamy. Jak czesto smarujecie ³añcuch?
Skoro juz temat ³ancucha mamy. Jak czesto smarujecie ³añcuch?
U mnie smarowanie jest po³±czone z szejkowaniem (³añcuch w butelce od Ludwika, wstrz±¶niêty nie zmieszany :) ).
Przedzia³y czasu silnie zale¿ne od pogody - pó¼n± jesieni± i wczesn± wiosn± (deszcze, b³oto) oraz w ¶rodku lata (piach, kurz) najkrótsze.
Mo¿na to bardziej opisaæ? Bo jako¶ nie do koñca zrozumia³em ;)
Kup sobie co¶ takiego
http://pro-bike.pl/produkty/item_145..._lancucha.htmlalbo takiego
http://www.nokaut.pl/narzedzia-rower...r-srebrny.html
U mnie smarowanie jest po³±czone z szejkowaniem (³añcuch w butelce od Ludwika, wstrz±¶niêty nie zmieszany :) ).
Przedzia³y czasu silnie zale¿ne od pogody - pó¼n± jesieni± i wczesn± wiosn± (deszcze, b³oto) oraz w ¶rodku lata (piach, kurz) najkrótsze.
Ale kiedy stwierdzacie "o ten ³añcuch wymaga smarowania" ?
BikerMtb, cykl wynosi 500 km Czy w tym czasie samrujesz ³añcuch? Jakie zapewniasz warunki "le¿akowania" pozosta³ym ³ancuchom?
Ja w MTB po ka¿dej je¼dzie praktycznie szejkuje i smaruje...
Cytat z "wikipedii"
Te istotniejsze zaznaczy³em "na czarno" ;)
Ka¿dy z nas bêdzie wiêc inaczej ocenia³ trwa³o¶æ ³añcucha.
Co do smarowania, to ja to robie gdy zaczynaj± sie pierwsze odg³osy popiskiwañ, albo po je¼dzie w deszczu, albo gdy zaczyna zmieniaæ kolor (rdzewieæ). Wygl±d zewnêtrzny nie ma jednak znaczenia, wa¿ne jest aby nasmarowane by³y sworznie "w ¶rodku". Podstawowy b³±d polega najczê¶ciej na szybkim polaniu ³añcucha (i w drogê), albo laniu za gêstym olejem, który nie dociera do miejsc tr±cych, tylko wygl±da z wierzchu na posmarowany. Do takiego potem lepi siê ca³y kurz, i tworzy pastê ¶ciern± która doprowadza sworznie do szybszego zu¿ycia. Zatem dobrze jest po "posmarowaniu" wytrzeæ zewnêtrzne elementy prawie do sucha( mi to trwa ok 20 min.:p).
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalwayshope.xlx.pl